Wysyłają zwierzaki kurierem!
Pseudohodowcy wysyłają zwierzaki kurierem…
Moim znajomi pracują w firmie kurierskiej. To co od nich usłyszałem… skłoniło mnie do napisania tego artykułu.
Do jednego z oddziałów firmy kurierskiej trafiła mała paczka. Wyglądała jak każda inna, różniła się tylko zawartością. W jej wnętrzu pracownicy znaleźli małego króliczka. Był wystraszony, spragniony i wygłodzony.
Wiadomo, że przesyłanie zwierząt firmą kurierską jest zabronione. Paczka nie oznaczona adnotacją “Ostrożnie – szkło” nie jest traktowana jak przysłowiowe jajko. Przewożona jest od nadawcy do magazynu głównego, tam przechodzi przez sortownię, przewożona jest przez tira z magazynu głównego do właściwego oddziału, a następnie ponownie sortowana i ładowana na samochód kuriera, który dostarcza ją do odbiorcy. Cały proces trwa zwykle dwa dni… Po co o tym piszę… chciałbym byście wyobrazili sobie przez co ten zwierzak przeszedł… :/
Całe szczęście pracownicy firmy kurierskiej nakarmili i napoili małego królika. Została powiadomiona policja. Sprawa zapewne będzie miała ciąg dalszy.
Co się okazało, nadawca wysłał takich “paczek” więcej! Wszystkie zostały odszukane, na szczęście! Gdyby nie czujność pracowników to ten królik, jak i pozostałe, spędziłyby kolejne godziny w samochodach kurierów, czekając aż zostaną dostarczone do nowych właścicieli. W sytuacji, gdyby kurier odbiorcy nie zastał, zwierzaki kolejne kilkanaście godzin dusiłyby się w kartonach. Na pewno część z nich by tego nie przeżyła! Jeśli kurier nie może skontaktować się z odbiorcą to paczka krąży kilka dni, czasem nawet dłużej.
To nie był odosobniony przypadek… słyszałem m.in. o tym, że w paczce został znaleziony martwy kot i to tylko dlatego, że w magazynie zaczynało, pisząc obrazowo, śmierdzieć!
Jakim to trzeba być idiotą by zwierzęta wysyłać kurierem i skazywać je na ogromny stres, a czasem nawet na śmierć! W imię czego? Zysku :/ Trzeba być pozbawionym wyobraźni człowiekiem (delikatnie pisząc) by godzić się na to by pseudohodowca wysyłał zwierzęta w paczkach!
Ludzie, ruszcie czasem głową…
Przede wszystkim nie kupujcie zwierzaków od pseudohodowców! Nie napędzajcie im ruchu w interesie bo w ten sposób przyczyniacie się do tego, że dalej prowadzi ten proceder. Zwierzęta w takich “hodowlach” często egzystują w skandalicznych warunkach…
Czy nie lepiej jest zaadoptować zwierzaka? Mnóstwo ich w schroniskach i domach tymczasowych. Opiekują się nimi wykwalifikowani pracownicy i wolontariusze, którym na sercu leży dobro zwierząt. Nie dość, że dostaniecie zwierzaka z pewnego źródła to jeszcze uzyskacie informacje na temat tego jak się zwierzakiem zajmować.
Nie kupujmy tylko adoptujmy zwierzaki!
“Pseudohodowcy wysyłają zwierzaki kurierem”
– Na 4 łapy –
Blog o zwierzętach
Masz swoje zdanie na ten temat… dodaj poniżej komentarz 🙂